Jak widać, blog już od dawna jest martwy. Była to miła przygoda, pisać dla Was przez tyle lat. Niestety, wszystko kiedyś się kończy. Moje dane w zakładce ,,KONTAKT" nadal są aktualne, jeśli ktoś jest zainteresowany skontaktowaniem się ze mną.


niedziela, 6 września 2015

Denerwujące motywy w yaoi

     To niemożliwe, by w świecie tak bogatej popkultury stworzyć coś całkowicie oryginalnego. Zwłaszcza w krainie  mang powstało wiele schematów, które wciąż i wciąż są wykorzystywane, a czytelnicy z radością to kupują. Szczególnie widać to, gdy mówimy o specyficznym gatunku, jakim jest yaoi. Mamy ogromny ocean tytułów, które w zasadzie są niemal takie same. Cóż, przecież to samo dzieje się w przypadku romansów... Ale yaoi boli bardziej. Yaoi ZAWSZE boli bardziej. To miał być wstęp, ale nie wyszedł, wybaczcie. Spójrzcie sobie na listę najbardziej denerwujących motywów w yaoi. Śmieszkowe nazwy wielu z nich krążą w fandomie od dawna, więc nie są one wytworem mojej inwencji twórczej, niestety. Nie wiem dlaczego ten blog stał się blogiem o tematyce okołoyaoicowej. Nie wiem. 

1. Kocham, więc Gwałcę

     Jeden z najbardziej znienawidzonych przeze mnie motywów, niestety, również jeden z najpopularniejszych. Bardzo męski seme nie może utrzymać swoich żądzy na wodzy i myśli tylko dolną częścią ciała, a ten powabny uke tak go wodzi na pokuszenie urodą i słodkością... No przecież tak go kocham, że nie mogę się dłużej powstrzymywać, on też na pewno tego chce, tylko udaje, że mu się to nie podoba, przecież zawsze się trochę gwałci, co nie? To wszystko z miłości! Najgorsze jest to, że następstwem KwG jest zwykle



2. Miłość od Pierwszego Gwałtu

     Co z tego, że chłop właśnie mnie gwałci brutalnie, to przecież nawet przyjemne, a on jest taaaki przystojny i męski, ach, chyba właśnie zrozumiałem swoje uczucia, tak naprawdę kocham go i chcę być z nim na zawsze! A jeśli nadal mi się nie podoba, to po kilku kolejnych stosunkach wbrew mojej woli na pewno w końcu się w nim zakocham, to oczywiste! .___.  Nie ma to jak odpowiednie wzorce dla nastolatek.

Tak, to popełniła Yana Toboso.


3. Sukienka nade wszystko

Toż to kochane Dia Game!
     Podział na seme i uke, którego trzyma się większość autorek, ewoluuje czasem do przedziwnej postaci i ukeś staje się tak stereotypowo dziewczęcy, że w zasadzie dziw, czemu mangaczka nie rysuje zwyczajnych romansów hetero, tylko przebiera karykaturalne chłopaczki w sukienki bez konkretnego powodu. Postępujące zdziecinnienie postaci jest przerażające. Oczywiście tak naprawdę akcja większości yaoi nie dzieje się w Japonii, gdzie uroczy chłopczyk w sukieneczce wzbudzałby zdziwienie znajomych. tylko w miejscu zwanym jako


4. Yaoiland

     Przedziwna kraina, gdzie naturalne jest, by bez konkretnego powodu przebierać chłopców w ubranka kojarzone kulturowo z płcią żeńską i gdzie w zasadzie każdy jest homo, rozumiecie. Jeśli w mandze pojawi się jakiś bohater drugoplanowy, to praktycznie na sto procent jest gejem. Wszyscy bohaterowie są w yaoistycznych związkach. WSZYYYSCY. Można by pomyśleć, że Japonia to jakaś Mekka homo, ale na szczęście dobrze wiemy, że to nie Kraj Kwitnącej TęczWiśni, ale Yaoiland.


5. Ta okropna franca

Powiadam Wam, zawsze w Yaoilandzie musi znaleźć się sukowata kobieta, która będzie łasić się na seme, a już najlepiej, jak jest to przy okazji jego była. Postać ta służy wzbudzeniu w uke wątpliwości, czy faktycznie jest dość dobry dla swojego partnera, nie ma przecież cycków i w ogóle, nie może dać mu dzieci (co skądinąd jest problemem, ale w mangach tego typu jest potraktowane zazwyczaj w ten sposób, że tylko emotikona ,,iks de" może to wyrazić"), może jest tylko chwilową rozrywką... Sucz jest też potrzebna po to, żeby pokazać jak beznadziejna jest połowa ludzkości posiadająca jajniki.


6. Mpreg Znienacka

     Ale, ale, czemu od razu zakładać, że dwóch panów nie może doczekać się potomstwa? W Yaoilandzie nie takie rzeczy się zdarzały. Oto wkracza Mpreg, czyli męska ciąża. O ile zwykle jest jakoś wyjaśniony i przyczyny natury technicznej opisane, to zdarza się, że po prostu pojawia się znienacka i JEST. Cudowne dziecko dwóch pedałów zazwyczaj jest przeurocze, słodziutkie, wielkookie i nie sprawia żadnych problemów.

https://www.pinterest.com/pin/393150242445138824/
Eren x Levi mpreg, nie ma nic lepszego :<


7. Yaoi Hands

     Wiem, że to raczej ciężko nazwać motywem fabularnym, ale jest to z pewnością motyw, hm, graficzny. Słynne yaoi handsy, moi drodzy, chyba nie muszę ich przedstawiać. Co, nie wszyscy jesteście tak spaczeni umysłowo jak ja? No dobrze, yaoi hands to określenie opisujące zdeformowane, wielkie dłonie, które niezwykle często pojawiają się w mangach o romansach męsko-męskich, co jest powiązane z fetyszem mangaczek, pod tym hasłem kryją się też wszelkie inne cuda natury anatomicznej, które autorki popełniają. Myśleliście, że widzieliście już wszystko? Myliliście się.


Nie zostanę typesetterem XD
 A tutaj miły akcent na zakończenie, troszkę rysunków Nakamury, mistrzyni yaoi handsów:


Spróbujcie nie śmiechnąć XD

Roboty wrą, łapa jak kopara!

Z takimi łapami otwarcie drzwi to faktycznie ciężka sprawa...


AAAAAGHH! Dość tego, uciekam!

58 komentarzy:

  1. Ten wpis to czysty geniusz xD (mądry komentarz jest.mądry, ale serio, uśmiałam się przednie!)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten wpis to czysty geniusz xD (mądry komentarz jest.mądry, ale serio, uśmiałam się przednie!)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak sie ciesze, ze dostarczylam komus radosci :D

      Usuń
  3. Zgadzam się ze wszystkim i podpisuję rękami i nogami. Jakie to jest irytujące, szczególnie, jak to nazwałaś, "Yaoiland", który widuję na każdym kroku. Grr, dajcie mi ludzie dobre yaoi.
    Właśnie, dobre yaoi. Notka jak się pojawiła, tak zniknęła. A ja pragnę i potrzebuję. xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Notka bedzie... Niedlugo. Mam uszykowane juz trzy takie notki. Realizuje na blogu cos na ksztalt cyklu yaoistycznego, ale nie moze byc na blogu notek tylko o yaoi ;_;

      Usuń
  4. Akurat motyw dziecka (niekoniecznie mprega, ale uroczego dzieciątka) w BLach mnie kupuje, ono w jakiś sposób potrafi zrównoważyć fabułę. A że mpreg... w przypadku doujinów jestem w stanie to jeszcze przełknąć, bo wiadomo, że to crack.

    Co do innych stereotypów, raczej unikam tego typu tytułów, zwłaszcza tych z gwałtem, - dlatego ich tak nie odczuwam ;). Są wyjątki, jak np. Ogawa Chise, ale u niej te gwałty zawsze wiążą się z jakimś strasznie psychicznym odwałem, a nie z miłością.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie ogolnie urocze dzieci denerwuja. Ich uroczosc mnie brzydzi. W ogole nie lubie dzieci, a te w estetyce wiekszosci yaoiautorek sa masakryczne. Najgorzej, jak to dziecko w przedszkolu podoba sie innemu koledze i wtedy mamy combo! dwa male, urocze gejaszki. Boze, nie.

      Usuń
  5. Ja akurat crossdressing uwielbiam od pierwszego zobaczenia. haha No i ogólnie ja to jestem typem, który mógłby się otaczać samymi słodkimi shotkami, więc lubię mangi z wyraźnym podziałem na uke i seme. Słodkie cioty to jak najbardziej moja bajka. Co do 5 to to akurat ulubiony motyw fanficzków, znaczy w yaoicach pewnie też jest, ale ja mało czytam to nie wiem, ale w fanficzkach aż w nadmiarze. xD I ten motyw... też lubię. hah Znaczy w sumie to zależy jak podany i z kim w roli głównej, ale wszystko co doprowadza do cierpienia psychicznego i fizycznego uke jest dobre i powinno występować (moja filozofia życiowa).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. D: Straszne rzeczy mi tutaj piszesz. Ja tak naprawde lubie mpregi, a crossdressing i shoty w czystym porno, ale cicho, cicho.

      Usuń
  6. O nie, o nie, post pełen prawdy xD Rzadko czytam yaoicowe mangi, ale strasznie wkurzają mnie podobne motywy. Jeszcze nie trafiłam na yaoi hands - najwyraźniej one umieją trzymać się ode mnie z daleka, ale reszta jest bardzo typowa, podobnie jest z opowiadaniami.
    Nie, nie mogę, nienawidzę cię za te obrazki, teraz ciągle mi w głowie będą siedzieć xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na yaoi hands sie nie trafia, to one trafiaja na Ciebie! Te obrazki maja moc, a jeszcze lepiej bedzie jak poszukasz galerii na tumblrze o yaoi handsach, to jest dopiero jazda bez trzymanki.

      Usuń
  7. Najlepszy link na całej grupie Polskie Yaoi.
    Kobieto, od teraz jesteś moją boginią. Nie ma bata - w wolnej chwili czytam całego bloga i zaczynam obserwować. Uwielbiam Cię o_O
    Powodzenia przy pisaniu! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wszystko jak najbardziej zgodne :D !
    W sumie tak jak na większość z tych błędów (bo w sumie nie odbieram tego jako motyw, a błąd xd Błąd matrixa np.) mogę jakoś przymknąć oko, jeśli reszta, ogół historii np. mnie ciekawią, tak kiedy w grę wchodzą faceci w ciąży momentalnie rzucam coś w kąt xd

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A mnie wlasnie z tego wszystkiego mpregi najmniej odrzucaja, w zasadzie takie mpregi z uzasadnieniem to ja lubie.

      Usuń
  9. Ty serio jesteś pierdolonym geniuszem, wiesz? Powinienem Ci ino medale ciągle jakieś dawać, bo ciągle przekraczasz granice zajebistości! Yaoiland <3 <3 <3
    Problem z tym gwałtem jest taki, że takie myślenie jest popularne, nawet wśród hetero. Ludzie nie potrafią utrzymać swojego popędu i błędne myślenie doprowadza często do tragedii, smutne ;_; Ale i tak miłość od pierwszego włożenia mnie zabiła. MPREEEEEG, tu nie zostawię komentarza, bo mnie to przeraża. Serio.
    Ja tam nadal twierdze, że to Schizuo z wielkimi łapskami.
    JEST TEN KADR Z DRZWIAMI, Z KTÓREGO TYLE RYLIŚMY <3 Uwielbiam Cie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Yaoiland nie moj tekst, przyjety w fandomie od dawna :D
      Mnie uczono, za komuny to bylo, ze zawsze sie troche gwalci. A was sie uczy, ze Hitler wiedzial o holokauscie. Nie ma takiego dowodu.
      Wszystko na temat.
      Dzis moj historyk mowil, ze Korwin to dziwny pan <3 Ale powiedzial tez, ze zgilotybowalby Palikota XD No jakby Palikot doszedl do wladzy to lepiej by bylo dziesiec razy niz jakby Korwin zost krulem.

      Usuń
    2. Ale i tak wszystko jest genialne i przestań gadać, że nie, bo będę myślał jak Cie wkurzać, bo wkurzasz.
      Imię Hitlera pozostanie nieskalane. Ru-ru-ru-ru-ru-rurkowce! Janusz, zachowaj dyscyplinę.
      Palikot chociaż sensowne pytania na referendum chciał dać i bym poszedł.

      Usuń
  10. Ostatnio czytałam mangi Nakamury i nie mogłam patrzeć na te ręce! Są okropne! Nie rozumiem samej idei rysowania tak wielkich i nieproporcjonalnych dłoni. Podobnie w oczy gryzą mnie strasznie długie nogi bohaterów. Ale to moja wizja :-) Co do tematu gwałtu, przeczytałam wiele takich mang i choć wiem że to nierealne to tak jakoś cieplej mi się robiło na serduchu gdy czytałam o wielkiej przemianie seme... No niestety te cudowne czas gdy ten rodzaj, tak to nazwę, kiczu mi nie przeszkadzał. Co do niewyjaśnionych ciąży, nie mam z tym problemu, Yaoiland mnie denerwuje, podobnie jak to że każda kobieta to 'ta zła i nie dobra'. Świetne komentarze i to że obiektywnie zauważyłaś słabości tego nurtu. Dobra robota!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oh, a czy może nie denerwuje Cię natychmiastowe podniecenie bohaterów? Takie typu: 'jeden dotyk byle gdzie i już po wszystkiemu '?

      Usuń
    2. Przeciez meskie rece sa taaakie podniecajace! Takie eleganckie, duze, meeeeeskieeeee. ;-; Jak ludzie tak bardzo nie potrafia sobie zdac sprawy z tego, co wlasciwie rysuja, a redakcja to zatwierdza z usmiechem, a fanki jak pelikany, lykaja wszystko.
      Przemiana seme jest fajna, ale zwykle to tylko uke sobie uswiadamia swoja milosc i seme jest juz wesoly.
      O, faktycznie, o tym zapomnialam. Smyrnie go po sutach i juz nie moze usiedziec.

      Usuń
  11. Nawet ja się zgadzam, bo nawet ja znam te motywy C': Szczególnie przemawia do mnie yaoiland, bo mnie oburza mocno. Rodzice mogą być tylko hetero! A yaoi hands są słodkie :> tak się zawszę śmieję gdy widzę tego rodzaju obrazki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak hetero, jak mpreg?
      Bulwisz!

      Usuń
    2. Rodzice głównych bohaterów.

      Usuń
    3. I tak MPREG, bo to Yaoiland :_;

      Usuń
    4. OBJECTION! W Blame! (cyberpunk) byl embrion stworzony z genow dwoch kobiet. Kij, ze nie da sie zrobic embrionu z dwoch komorek jajowych, bo to biologicznie niemozliwe (zawile sprawy epigenetyczne), ale TAK BYLO.

      Usuń
  12. W sumie, jak tak przeanalizowałem moją kolekcję yaoiców, to nie mogę się z Tobą nie zgodzić..Nie znam może mangi o męskiej ciąży, ale wielkie dłonie i gwałty są na porzadku dziennym.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak niedlugo do nas przyjdzie Jappa no Amane, to zobaczysz prawdziwa menskom cionsze ;)

      Usuń
  13. Dzięki tobie właśnie zrozumiałam, czemu moja przyjaciółka ma dziwne odpały na temat dłoni, i zawsze mi tłumaczy, że nie może mi powiedzieć, o co chodzi, żeby nie spaczyć mojego hetero-katolickiego umysłu...

    OdpowiedzUsuń
  14. Chyba za mało widziałam, żeby móc się wypowiadać.

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetna notka, jednak moim zdaniem zabrakło kilku motywów, np. Jestem hetero, ale ten ukeś jest tak słodziutki, że w sumie wszystko mi jedno, TEN TRZECI, "Nie wiesz, jak patrzą na ciebie inni faceci". Mnie się podoba to, że blog ma tematykę okołoyaoicową., bo fajnie piszesz i masz poczucie humoru. Punkt pierwszy zasługuje moim zdaniem nawet na osobny post. Ogólnie jest przeciwna temu wątkowi, ale są mangi, gdy autorka przedstawia ten motyw w poważny i uzasadniony sposób, np. Yuuutsu na Asa (swoją drogą polecam). Czekam na notkę o dobrych yaoicach, ciekawi mnie Twój gust.

    jasmin

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, po prostu kocham to, gdy bohaterowie sa ,,hetero z pewnyn wyjatkiem" <3 W zasadzie troche mnie przeraza postepujace zyaoicowienie bloga.
      Moj gust jest do bolu przecietny, nie naleze do koneserow. Jesli bohaterowie sa znosni, kreska przyjemna, nie ma gwaltow pokazanych w dobrym swietle i yaoicowych najpowszechniejszych tanich zagran, to yaoi jest fajne.

      Usuń
  16. Nie przepadam za yaoi, ale te motywy faktycznie, z tego co się orientuję pasują :P Zresztą w mangach typowo hetero występują podobne motywy, których listę można stworzyć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tylko w yaoicach motyw tego gwaltu z rzekomej milosci jest po prostu wrecz wszechobecny i to calkiem inna skala. Nie jestem ekspertem od romansow hetero w mangach :)

      Usuń
  17. Nie jestem fanką yaoi, ale dłonie w niektórych tytułach wyglądają kosmicznie XD Fajny temat, może z innych gatunków też by się udało takie zestawienie zrobić?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie znam sie zbytnio na innych gatunkach... Moze w seinenach ,,dla menszczyzn" bym dala rade, ale pewnie nie.

      Usuń
  18. Zniewieściali, ubrani jak dziewczynki, słodcy ukesie to coś, czego nienawidzę!
    Sięgam po gejmangi, żeby poczytać o związku dwóch mężczyzn a nie faceta i jego wielkookiego "niewiadomoco" z parówką między nogami. Tak mnie ten motyw w yaoi denerwuje, że od jakiegoś czasu czytam głównie mangi bara :)
    Męskiej ciąży w ogóle nie ogarniam, nawet jeśli jest ona sensownie wyjaśniona w fabule.
    No i "zła kobieta". Czy rysowniczki mang BL mają jakiś uraz do swojej płci? Wkurza mnie, że babki w yaoilandzie zawsze są wrednymi idiotkami, a ich jedynym zadaniem jest odbicie chłopa naszemu biednemu i pokrzywdzonemu ukesiowi. Śmieszne jest też, że seme zazwyczaj to nie przeszkadza (męska próżność, czy co?)
    Fajna notka, ale czekam na tą z dobrymi BL <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A może...czekajcie... Męska ciąża ma sens! Po prostu uke to interseksy (http://en.wikipedia.org/wiki/Intersex) i mają organy płciowe i męskie i kobiece! To by wyjaśniało, że z wyglądu nie są ani mężczyznami ani kobietami!

      Ta 'zła kobieta' to chyba taki dowcip mangaczek na temat samych siebie. I tak już się ten motyw zakorzenił w yaoi, czytelniczki tego oczekują ;3

      Usuń
    2. Ja ich lubie, ale w takim porno, gdzie wszystko jest tylko i jedynie porno, bez silenia sie na fabule.
      Czemu yaoistki ukesistki nie siegna czasem po futanari to ja nie wiem. A juz futanari x shota powinno byc spelnieniem ich najskrytszych marzen.
      Ja tam gdybym miala miec dziecko to wolalabym, zeby facet je urodzil za mnie C; W idealnym swiecie wszyscy byliby obojniakami, a mlode we wczesnym okresie wychodzilyby z ciala rodziciela (male, wiec latwo i prosto), a potem trzymano by je w sloiku i karmiono odpowiednimi pozywkami.
      Ta notka juz sie zbliza ;-; Jeszcze tylko musisz przezyc jedna notke o dzieciobojstwie.

      Usuń
    3. XDDD Anonimie, make my day!

      Usuń
  19. Świetny post :D Za mało yaoiców czytam i na te ręce nigdy nie trafiłam (albo nie były aż tak przerysowane by na nie zwrócić uwagę), ale wyglądają absolutnie okropnie. Ze wszystkim się zgadzam, yaoi rządzi się swoimi własnymi prawami ^^
    Z czego jest ten pierwszy kadr z "I'll rape you"? Fantastyczny wyraz twarzy *.*

    OdpowiedzUsuń
  20. Oj tak, Nakamura ma prawdziwą smykałkę do yaoi handsów... :P Na Mprega jeszcze nigdy nie trafiłam i myślę, że może się to nie zmieniać. Jak najbardziej zgadzam się z tym zestawieniem. Całe szczęście, że nie wszystkie mangi powielają te schematy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mpregi to najwieksze perelki! Poszukaj koniecznie

      Usuń
  21. Męska ciąża mogłaby się z raz zdarzyć w prawdziwym świecie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W idealnym swiecie wszyscy byliby obojniakami, a mlode jako larwy wychodzilyby w trzecim miesiacu zycia plodowego i dalej rozwijalyby sie w sloikach, karmione odpowiednia pozywka.

      Usuń
  22. 1. i 2. są, mimo wszystko, obecne także w hteroromansach, tych takich bardziej sprośnych (smut) i "dla dojrzalszych czytelniczek", jak u Mayu Shinjo :) No i gdy są dobrze zrobione to jednak je lubię, to wszystko fikcja i ma służyć jakiejś reakcji, obrzydzenie też jest prawidłową, tylko pogarda dla fanów już nie ;)
    @ 3: przecież trapy fajne są, i reverse-trapy również :)
    5. też występuje w hetero historyjkach, tylko w tych, które znam z wariacją, że ta była zostaje potem najlepszą psiapsiółą głównej bohaterki, jak w Marsie czy Sukitte no Ii na Yo :)
    7. to jakieś wypaczenie faktu, że męskie dłonie faktycznie są b. atrakcyjnym elementem

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W yaoi gwalty jako cos dobrego wystepuja na znacznie szersza skale :( Akuma na Eros XDDD Potworze, jak moglas mi przypomniec, Ai wo Utau Yori Ore ni Oborero, tam trap shota napastowal trap bishshoujo i wrecz ja gwalcil, bo ON TAK KOCHA I JAKO MEZCZYZNA MA SWOJE POTRZEBY. Prosze. Czemu. Dla mnie to mangi Shinjo maja praktycznie taka sama widownie jak przecietne yaoi.
      W yaoicach ta trzecia zawsze jest praktycznie kobieta i pokazana zostaje jako franca. W hetero romansach nie ma takiej nienawisci do konkretnej plci ;) Do tego musi ona w ukesiu wywolac kompleksy wywodzace sie z tego, ze jest on mezczyzna.
      ;--; Fetysz meskich dloni ;---;
      Widzisz, jesli autorowi chodzilo o wywolanie obrzydzenia, jak w takim Samenai Yume lub Litchi Hikari Club, to wtedy wszystko jest dobrze, gorzej, gdy patologiczne relacje sa przedstawiane jako wzor zwiazku dwoch osob i czytelnicy utwierdzaja sie w przekonaniu, ze to wlasciwe.

      Usuń
    2. Hm, to może to ja za dużo hentajów z tym motywem ostatnio czytam, hmmm.
      Tak, mężczyźni mają swoje potrzeby, ale bohaterka nie może być dziwką, która by je normalnie zaspokajała i może jeszcze OMG miała z tego przyjemność, więc lepiej ją zgwałcić lub chociaź pomolestować, to wtedy nadal będzie przynajmniej odrobinę mniej szmatą :3
      Tak, to w sumie prawda, że konflikt z byłą innej płci będzie się rozgrywał jako walka płci, co w sumie zawiera trochę prawdy życiowej, bo kobiety to są france xD
      Męskie dłonie są sugoi, straszna szkoda, że nawet jeśli nie są yaoi handsami, to i tak w mangach zazwyczaj są rysowane tak sobie, rysownicze śmierdzące lenie :<
      Litchi miało wywoływać obrzydzenie? Przecież to była kupa dobrej zabawy xD
      Eno, daj trochę kredyt zaufania czytelnikom, być może jakiś tępak uwierzy, że olej z węża leczy raka a Wróżbita Maciej zna jego przyszłość, ale jednak sporo ludzi ma jakieś doświadczenie życiowe i wie, że dostawanie po ryju nie jest dobre, zdrowe i normalne, poza sesją BDSM czy zawodowymi walkami, ma się rozumieć. Też kiedyś myślałam, że łolaboga, te yaoistki to pewnie myślo że jak nie ma gwałtu to nie był prawdziwy seks, ale o dziwo nie, jednak potrafią odróżnić fikcję od rzeczywistości mimo pochłaniania rysunkowej przemocy od rana. Dlatego warto też pilnować co moje dzieci czytajo (jeśli kiedyś które zobaczę z mangą to wyrzucę z domu!) i edukować, po prostu.

      Usuń
    3. Hentaje to całkiem inna bajka, tam to wręcz ciężko o coś bez gwałtów. JAKĄ TO POKAZUJE PRAWDĘ O NAS
      No właśnie bohaterka w hentajach cieszy się mimo wszystko z molestowania. Nawet samce cieszą się z gwałtu, którego na nim dokonują futanari.
      He, przypomniał mi się Homunculus, w którym nastoletnia dziewczyna, która odkrywała swoją seksualność była prowokująca, ale gdy zmieniła zdanie i już nie chciała zbliżenia, to bohater ją zgwałcił i uznał, że to było właściwe, bo ona była wstrętną szmatą i to tylko jej wina, co z tego, że to niemal dziecko, które poznawało zepsute części świata i w chwili prawdy wyszło z niej to dziecko. Gwałt leczy! Należy jej się! Rany, jak bardzo to było złe. Jak bardzo. Naprawdę, może nie widać tego z mojego opisu, ale to było rzeczywiście czymś ohydnym.
      O nie, bishowe dłonie są zazwyczaj rysowane nieźle :D
      No miało wywoływać XD Jak się Pani czepia, Pani Szsztefaniu dzisiaj, no jak się można Litchi czepiać, Zera jest mój :< I ten z emo grzywką, oboje są moi. No naprawdę. Nie rozumiesz klimatu. To miało trochę śmiechać.
      Nie, ja nie daję żadnego kredytu zaufania czytelnikom, chciałabym być taką optymistką jak Ty. Widzę, jak ludzie łykają książki Pawlikowskiej, w których pisze, że zdrowa kobieta zatrzymuje okres siłą woli, żywi się tylko owocami i nigdy nie odchodzi na emeryturę. Przyjmują na słowo przepuszczone przez redakcje farmazony, jak to, że wszystko dookoła jest niezdrowe, a kwas cytrynowy morduje i wcale nie ma go w cytrynie, a aspartam wywołuje raka, a szczepionki autyzm i martwicę mózgu oraz mięśni. Widzę ludzi, którzy zapierają się, że Maryję Panbuk wziął żywcem do nieba, choć wymyślono to, o ile się nie mylę, jakieś dwieście lat temu. Widzę, jak całkiem dorosłe kobiety łykają Zmierzchy i inne cuda i naprawdę szukają takiej patologicznej relacji, która dla nich jest wzorem prawdziwej miłości. Serio, obecnie ja nie mam żadnego kredytu zaufania do czytelniczek yaoi. Może kiedyś mi to podejście minie, ale na razie się nie zanosi. Rany, jakie ja sama rzeczy potrafiłam łykać bez popitki. Znam dziewczyny, które tłumaczyły mi, że gwałt to tak naprawdę leczy (!!!) i w ogóle nie ma czegoś takiego, bo jak taki przystojny pan może być gwałcicielem, przecież każdy by go chciał. Może trafiasz na innych ludzi.
      Nie umiałabym wychować dziecka :D

      Usuń
    4. PS A Urahara to nie jest żadna suka! To wspaniała postać, o. I nie wolno gotować w kotle Grimmjowa. O nie, nie, nie.

      Usuń
    5. No właśnie niekoniecznie, kolekcjonuję takie bez gwałtów, ostatnio trafiłam nawet na taki z elfką, która NIE jest gwałcona, co za rzeczy, panie tego.
      Z tymi dłońmi to mi musisz konkretne przykłady podać, otworzyłam dziś tomik JAK ZOSTAŁAM BÓSTWEM!? na losowej stronie i Tomoe miał tak powykręcane paluchy, że janiemogęł xD
      Ale ja się codziennie czepiam :< A Zebrę se biesz, wszystkich ich se biesz, tylko Licziego daj mi z dziewczyną szipować, best love story ever told :3
      Ale ja nie jestem optymistką, dude, ja od ponad trzech lat pracuję na saporcie i odpowiadam ludziom na pytania pokroju "czy gra zadziała na moim procesorze? Mam Windowsa 7!" (autentyk na który właśnie odpisuję ;_;), udało nam się złamać nawet megaoptymistycznego Niemca pełnego wiary w ludzkość, chyba dlatego ucieka z Polski ;_; Ja po prostu widzę po sobie i dojrzalszych osobach z mojego kręgu, że fapanie do wsadzania w oczodoły nie sprawia, że chcemy wydłubywać ludziom oczy. A ludzie wierzący Pawlikowskiej czy serio szukający przemocowego związku (as in nie symulowanego, odgrywanego) mało mnie obchodzą, bo są po prostu idiotami, z którymi się nie zadaję :)
      Ja też nie i w sumie nie wiem, czy znam kogokolwiek, kto umie perfekcyjnie wychowywać, niektórym udało się nieźle, ale nadal nie całkowicie dobrze :)

      Usuń
  23. Wchodząc pierwszy raz do Twojej Mangowej Norki byłam przekonana, ze skupisz się bardziej na mangach gore. A tu się okazało, iż obrazek z pięknym serduchem był taką subtelną zmyłką.
    1 i 2 nie znoszę, omijam szerokim lukiem takie tytuły. Niestety przed Ten Count nie udało mi się uciec. Takarai Rihito wzięła mnie z zaskoczenia. Brrr...
    Na naturalna ciąże jeszcze nie trafiłam. Wszystko przede mną!
    Ach, te świetnie proporcjonalne łapki meeeeskich mężczyzn <3.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hm, mam ogolny problem z klasyfikowaniem mang jako gore, bo ja bym tam wrzucala praktycznie wszystko. Niedlugo pojawi sie jednak recenzja mangi, ktora jest do bolu eroguro, wiec to serducho z boku wcale takie mylace nie jest :)
      Teen Count niestety pewnie zostanie w Polsce w koncu wydane :( Tylko nie to. Po drugim tomie podobno jest tak bardzo zle, prawda to? Wole tego nie czytac, bo nie chce sobie psuc dobrych wspomnien po Takari Rihito z tej trzytomowej shojki i Seven Days.
      I te bary szerokie!

      Usuń
  24. O tak, ta "miłość" od pierwszego gwałtu jest straszna ;-;. Ciekawe co by się dalej stało gdyby ukuś pozwał semisia o przestępstwo (czy może coś takiego powstało ? :V). Właśnie dziwi mnie to, że wszystkie postacie w yaoi to geje, co by to było w realu :OO. Z 5 spotykam się dość rzadko, za to z 6 nigdy się nie spotkałam. Nawet nie wiedziałam, że coś takiego może być w mangu XD. Yaoi hendsy to klasyka XD Są po prostu straszne :D.

    OdpowiedzUsuń
  25. Kocham ten wpis tak bardzo xD Choć znam te wszystkie motywy i przecież nawet jeden sama podrzuciłam, to i tak odeśmiałam rzopę. Te motywy są głupie, są z rzopy, ale dlatego czytam złe yaoi. Bez złego yaoi miałabym mniej zmarszczek mimicznych, znacznie mniej, a na starość chcę wyglądać jak wesoła babcia, a nie skwaszona Buka (bez obrazy dla Buki).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten post ma najwięcej wyświetleń z całego blogasia XD Już mam kilka na dalszy ciąg, nie myślałam, że będzie.

      Usuń
  26. A czy z tymi rękami, nie było tak, że to były początki rysowania mangi i z czasem przeszła ewolucja, jeśli chodzi o rysunek przybliżony do realnych kształtów człowieka? Ze wszystkim się też zgadzam, no, prawie, bo sama lubię przeczytać mangi o męskiej ciąży, o ile nie jest to mega słodkie. Dobrze napisana manga z męską ciążą, nie jest zła.

    OdpowiedzUsuń