Jak widać, blog już od dawna jest martwy. Była to miła przygoda, pisać dla Was przez tyle lat. Niestety, wszystko kiedyś się kończy. Moje dane w zakładce ,,KONTAKT" nadal są aktualne, jeśli ktoś jest zainteresowany skontaktowaniem się ze mną.


czwartek, 30 lipca 2015

Ulubieni rysownicy (1) – Nagishi

Takie ładne. Nagyszy chciała wypróbować rysowanie
dołków w policzkach.
  Dzisiaj przedstawię Wam jedną z moich ulubionych rysowniczek, bo mysza jak najbardziej oczy ma i lubi je czasem czymś ładnym dokarmić. Panie i Panowie, Ziemianie i Ufoki, oto Nagishi

     Pewnie zaraz powiecie, że to nepotyzm, bo owa rysowniczka to moja dobra blogowa nakama, ale gdyby moi znajomi źle rysowali, wtedy bym ich nie sławiła, bo ja tylko wyglądam na taką nieuczciwą osobę. Nagishi, o której mowa, na fejmy zasługiwałaby i tak, niezależnie od poziomu zażyłości, choć ona uważa, że nie robi niczego specjalnego, a to oczywista nieprawda! Nasza artystka rysuje na poważnie zaledwie od dwóch lat. W tym krótkim czasie poczyniła ogromne postępy i właśnie to jeden z powodów, przez które tak ją szanuję. 

     Najczęstszym motywem, który pojawia się w szalonej twórczości Nagishi jest sama... Nagishi, czyli fikcyjna postać bazująca na wyglądzie fizycznym autorki, z którą się ona się utożsamia. Z biegiem czasu Nagyszy tak ewoluowała, że już nie przypomina prawdziwej Nagyszy. Samo zniekształcenie nicku jest przykładem na to, że Nagishi to mistrzyni lolspiku, ale mimo tego umie w poezję, wygrała konkurs o Złotą wenę wierszem napisanym w autobusie na kolanie, pomyślcie, co by się wydarzyło, gdyby naprawdę się przyłożyła!

     Pewnego dnia Nagishi stwierdziła, że chce narysować komiks i uznała, że tablet jest do tego konieczny. Jej tata, który jest maniakiem komputerowym, wyszukał jej dobrego wacoma i tak zaczęła się wyprawa na podbój sztuki. To była ryzykowna decyzja, bo Nagishi tylko instynktownie czuła, że chce rysować, nie miała jakiegoś konkretnego planu, jednak z biegiem czasu okazało się, że umie w rysunki i jest coraz lepsza, choć uparcie temu zaprzecza.

To Nagyszy w kilku wcieleniach, mnie najbardziej podoba się ta wikińska, ma moc!

     Nagyszy to człowiek, który musi się mierzyć z trudami życia w stolicy naszego pięknego kraju. stereotypy mode: on Jest na humanie, więc prawdopodobnie będzie musiała żyć z rysunków lub zatrudnić się w McDonalndzie. stereotypy mode: off  Na szczęście to dziewczyna wielu pasji i umie w języki obce, uczy się angielskiego, rosyjskiego, japońskiego i jeden Perun wie, czego jeszcze, na pewno kiedyś będzie mówić po hebrajsku. Robi przydatne rzeczy, bo tłumaczy vocaloidowe piosenki (kiedyś powinnam zrobić notkę z ulubionymi tłumaczami), wstępujcie na ten kanał. Widać, że przez siedzenie w tych klimatach w jej rysunkach dominuje szeroko rozumiana ,,estetyka mangowa", ale Nagyszy umie też w inne style, piękna pani z nieokreśloną giwerą żywym dowodem. 

     To jedna z najpiękniejszych prac, choć Nagyszy uparcie twierdzi, że wcale nie potrafi rysować. Kłamie. Sepia bardzo, łachmany dokładnie narysowane.  Oto dowód, że Nagyszy wkłada siebie w każde dzieło – nawet dziewczynka z zapałkami tak naprawdę jest Nagyszy. 





     Kiedyś wraz z Nagyszy zostaniemy sławne i będziemy kąpać się w dolarach i jenach, zrobimy piękny komiks, moją rolą będzie myślenie i pisanie scenariusza, a Nagyszy rysowanie. To będzie dzieło wielkiego formatu, które zachwyci wszystkich swoją świeżością i błyskotliwością. Wydadzą nas na pewno jakieś poważne wydawnictwa, będziemy miały prawdziwych fanów, którzy na konwentach ustawią się do nas w kolejce po autografy, dziennikarze  z mądrych gazet przeprowadzą z nami wywiady. Wszyscy będą podziwiać złożoną fabułę, problemy psychologiczne, piękną kreskę, urocze potwory ze słowiańskich wierzeń. Tak właśnie będzie. Czujcie się ostrzeżeni. 


Chcecie więcej ładnych rysunków? Zapraszam na nagyszowego bloga! I na devianta też. 



38 komentarzy:

  1. Talent duży. Poezje umie lepiej ode mnie ;__; Ja już nie umiem.
    Jak zacznie jeszcze w origami to zabije.
    I tak jest bulwą bo nagłówka nie zrobiła jeszcze.
    I w ogóle.
    Fajna ta Nagyszy C: Temus uratował, nikt nie pamięta :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja pamiętam, że uratował!
      Pamiętajcie, Temus uratował bulwę Nagyszy!

      Usuń
    2. Róbcie ten komiks, nie mogę się już doczekać! Będę go propsował wszędzie C:

      Usuń
  2. Podoba mi się! To znaczy, sposób, w jaki opisana osóbka rysuje ^^ Jeszcze w tzreciej gimbazie nie miałam zielonego ani różowego pojęcia o rysowaniu, ale w liceum wpadłam na jakąś wylęgarnię ludzi rysujących, i porównując ich sobie określam, kto mi się podoba, a kto nie :D Tu widzę uroczą kreskę i brak błędów anatomicznych, więc już lubię ^^
    Humany wszytkich szkół łączcie się!
    Hmmy, cieeekawe czy w kolejnych postach o ludzinkach rysujących znajdę którąś swoją znajomą... Będę się uważnie rozglądać...
    Hebrajski jest fajny. Mój brat zaczął się go uczyć i ich alfabet, który recytuje, brzmi uroczo. Ja niestety nie opanowałam jeszcze nawet angielskiego :P

    Ej, ja lubię "Lalkę". Tylko Wokulski przeżywa cholerną depresję zupełnie jak ja miesiąc temu i wszystko mi przypomina! A jest postacią fikcyjną i nie mogę go nawet dorwać i zacząć klarować, że życie jest piękne i że ma przestać mi psuć humor. Dlatego muszę jednocześnie czytać cos optymistycznego, żeby znowu nie wdepnąć w swoje złe stany ducha.
    Owszem, czołg, T-44, ostatnio stwierdziłam, że nie umiem rysować, ale lubię bazgrać takie techniczne rzeczy typu czołgi, pistolety, aparaty fotograficzne, armaty itp. i ćwiczę ich rysowanie ^^
    Pozdrawiam mamę polonistkę :D Ja hoduję sobie tylko ciocię w tym szlachetnym zawodzie, ale mieszka za daleko żebym mogła podkradać jej książki :C (dzięki temu też nikt nie odwiódł mnie od pójścia na humana :D )

    OdpowiedzUsuń
  3. Faktycznie śliczne prace *.* Bardzo mi się podobają i autorka powinna też stwierdzić, że ładnie rysuje, bo taka jest prawda. Życzę powodzenia w tworzeniu wspólnego komiksu :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja ogólnie nie siedzę aż tak w polskich rysownikach, może dlatego, że sama nie rysuję i rysownicy interesują mnie tylko wtedy, gdy zaczynają coś wydawać. ^^" Muszę jednak przyznać, że rysunki są prześliczne. Projekt postaci też świetny, widać, że autorka opanowała jej rysowanie do perfekcji. xD Jak coś wydacie to dajcie znać. ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W zasadzie ja też w tym nie siedzę, ale kilka osób znam C:

      Usuń
  5. Te wszystkie "dopracowane" rysunki dużo lepiej wyglądają na powiększeniu niż pomniejszeniu, w pomniejszonej wersji czasem się wydaje, jakby każdy element był z innej bajki (cyc z innej, tło z innej, buźka z innej) co w sumie zanika przy powiększeniu pracy (byłam na deviantarcie jak prawdziwy stalker i powiększałam hehe), ale można nad tym jeszcze popracować :D // sensei mode mi się włączył XD

    Te z mocnym lineartem i mniejszą ilością cieni za to perfekto *w*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Otai miszcz, sama manguje, może senseiować.

      Usuń
    2. W sumie to po prostu jestem senseiem od plastyki w szkole // wydało się

      Usuń
    3. Jakoś trzeba zarabiać na mango.

      Usuń
    4. Otai poważny człowiek.

      Usuń
  6. Oszustka, jak można tak kłamać :< Powiem Ci szczerze, że wikińska też trafiła do mojego serducha :D Dobra i tak najbardziej przekonała mnie, że tłumaczy vocaloidy! :D

    Czekam na tę kooperację! :D

    http://leonzabookowiec.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też kiedyś tłumaczyłam! Kolega w zasadzie tłumaczył, ale prosił mnie o pomoc i to kończyło się na tym, że ja wszystko robiłam. Któreś piosenki z Kagerou Project tłumaczyliśmy. Chyba i tak nie wrzucił na jutuba :< Praca na marne.

      Usuń
  7. Ok, zaczyna się:
    NEPOTYZM11!!one!

    Na prawdę nie mogę uwierzyć, że to zrobiłaś. Ja sama siebie nigdy nie nazwałam rysownikiem, a tu są ludzie, którzy mówią miłe rzeczy o mojej pracy! Wzruszona!

    Tak, rysuję Nagishi bardzo często ( i naprawdę mam bardzo mocno określony jej wygląd, na przykład wiem że ma wąskie ( w szerz) pękate, czerwone usteczka i trochę grubsze brwi. Robię to bo jestem niedopieszczona, i można się śmiać, ale prawda jest taka, że gdyby nie to, iż stworzyłam tak wiele jej szkiców, byłabym teraz dużo słabsza w rysunki! Dwa lata wydają mi się kupą czasu, nie umiem ocenić czy zrobiłam dużo.

    Szkoda, że nie wrzuciłaś nic na papierze, ale w sumie na papierze zrobiłam tylko pracę na WOK.

    Jeszcze raz, jestem wzruszona.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i skupiam się na mangu, ale nie wykluczam, że liznę kiedyś coś semi-realistycznego lub całkowicie realistycznego!

      Usuń
    2. I tak jesteś bulwą.

      Usuń
    3. Temus, rozwaliłeś system XD

      Ale jesteś rysującą bulwą! A to już dobrze.
      Zrobiłam to, mam breloczek z Twoimi rysunkami, doszedł, będę go wieszać sobie przy piórniku, rysunki są śliczne, ludzie tak mówią, musisz im uwierzyć.

      Ależ ja się nie śmieję z Nagyszy :< Ja bardzo lubię, gdy rysujesz Nagyszy.
      Chciałam wrzucić Twój rysunek z gołą babą ,,jestem zwyrolem", ale stwierdziłam, że to by było złe. Bardzo złe.

      Usuń
    4. Ja sie nawet moich gołych bab nie wstydzę, spokojnie xD

      Bulwe zacznę ignorować. Ludzie tu są tacy mili, nie mogę po prostu ;-; zakładam fanpage.

      Usuń
    5. Yaaay! Będę naganiać ludzi. W ogóle czuj się dumna, prawie 600 wyświetleń miałaś już.

      Usuń
    6. Jest bulwą bo nie docenia origami i chce mnie wciągnąć w płacenie alimentów ;___;

      Usuń
  8. Zaklepuje już wasz pierwszy tomik, a na pierwszym spotkaniu z fanami liczę na autografy :x

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uhuhu, jest dobrze, jeszcze nie zaczęłyśmy, a już mamy fanów C:

      Usuń
    2. Wy będziecie się kąpać w dolarach i jenach, a ja w waszych tomikach. :D

      Usuń
  9. Uuuuu jakie to wszystko śliczne *.* Zakochałam się soł macz <3

    OdpowiedzUsuń
  10. Naprawdę ładne te rysunki. :D
    Już wiele razy zabierałam się za takie rysowanie, ale dość szybko rezygnowałam. Czasami jeszcze w trakcie początkowego szkicu. No cóż, na razie pozostaje mi zrzucać winę na badziewny tablet... :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tam nawet nie próbuję komputerowo rysować...

      Usuń
  11. Aż chyba wrócę do rysowania :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękne rysunki! Sama kiedyś pisałam wiersze i rysowałam. Zawsze podziwiam twórczość innych ludzi, a prace Nagishi są naprawdę świetne. Życzę jej powodzenia na dalszej drodze rozwoju, jeśli kiedyś uda jej się wydać mangę/komiks to na pewno jej tomik/tomiki zawitają do mojej kolekcji. :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Pamiętam jeszcze początki Nagyszy. xD A potem jakoś zgubiłam jej bloga i tak jakoś... Ee, byłam nieobecna. I nawet nie zauważyłam, kiedy zrobiła taki piękny Level up. Rzal i bul mocno.

    Swoją drogą. Mogę w reklamę?
    Rekomenduję moją best friendkę, też rysowniczkę na tajemniczej technologii, zwanej tabletami graficznymi. MAGIC! http://m-arci-a.tumblr.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. Zawsze podobały mi się mangowe rysunki. Te, które pokazałaś w notce wydają mi się jakieś delikatniejsze od typowych, ale może tak mi się tylko wydaje, bo na mandze w ogóle się nie znam :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Być może dlatego, że staram się zachowywać względnie realistyczne ( względnie, bo jednak mangó ) proporcje.
      Któregoś dnia nie zauważę sama jak wyjdę z mangi D:

      Usuń
  15. świetne rysunki, widac talent i mnóstwo pracy w nie włożone :> teraz czekam na Wasz komiks

    OdpowiedzUsuń
  16. Cóż za utalentowany człek ! :O. Nagishi w kilku wcieleniach i różnych kreskach najlepsze :D.

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie znam się wcale na rysowaniu, więc moja opinia będzie jak najbardziej osoby zielonej w temacie. Mimo to, skromnie mówiąc podoba mi się kolorystyka prac Nagishi. Kolorować rysunki zawsze jest trudno, bo wybrany odcień może nie pasować. Jednakże Nagishi robi to bardzo sprawnie! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie się właśnie kolorowanie niczego nie udaje XD

      Usuń