Jak widać, blog już od dawna jest martwy. Była to miła przygoda, pisać dla Was przez tyle lat. Niestety, wszystko kiedyś się kończy. Moje dane w zakładce ,,KONTAKT" nadal są aktualne, jeśli ktoś jest zainteresowany skontaktowaniem się ze mną.


sobota, 12 listopada 2016

Mangowe zdobycze! Październik 2016

– Ty leniwa buło, jak możesz tak opuszczać blogaska, myszo, co ty robisz ze swoim życiem, masz w ogóle rozum i godność człowieka?
– No wiem, przepraszam, życie mnie ostatnio bije, no mamo no*.

     Prawie połowa listopada, a ja jeszcze nie pochwaliłam się, ile różnych nerdowskich rzeczy kupiłam w październiku, to NIEDOPUSZCZALNE. Dzisiaj wróciłam do domu, wzięłam leki na choróbsko, które się do mnie przypałętało, zajrzałam sobie do internetów, patrzę, Mangowa Norka przekroczyła 100 000 wyświetleń. No i trochę taki wstyd, że zupełnie to przeoczyłam i ostatnio olewałam bloga, przepraszam z głębi mojego kokoro, głupio mi trochę. Obiecuję, że jeszcze dostarczę kontentu. Stwierdziłam, że w podsumowaniach będę wrzucać tutaj też ksiunszki, no bo dlaczego nie?



DUŻO.

Jasioł i Mgłosia
Przez las
Karaibska Tajemnica
Dom Zbrodni
Żelazny Cierń
Harry Potter i Przeklęte Dziecko
Drżenie
Złodzieje snów
To nie jest dieta
Piratka #1
Piratka #2
Dlaczego podskakuję
Księga Sandry
Dziennik Edwarda Chomika
Wzgórze Apolla #1
Zerowa Maria i puste pudełko #5
No Game No Life #2
Overlord #1
Drrr!! #3
Log Horizon #2
ReLIFE #1
Kuroko's Basket #15
Paradise Kiss #1-2

Naprawdę, nie oszalałam, nadal jestem przy zdrowych zmysłach! Te tomy same mi do domu wmaszerowały, przysięgam! Nie wiem, kiedy ja to wszystko przeczytam... 



     To zabawne jak wszystko ulega zmianom. Nigdy bym nie pomyślała, że zacznę kupować aż tyle light novel. Chyba niedługo zaczną dominować nad mangami, o ile to się już nie stało... Biorąc pod uwagę jedynie serie, które wychodzą regularnie i nie są zawieszone w nicości, proporcja kupowanych przeze mnie ln w stosunku do mang wynosi 6:5! Niemożliwe! Jeśli policzę wszystko, to mamy 6:10, już lepiej! Tym razem nie będę się rozwodzić nad wszystkimi tomikami z osobna, bo po prostu większości jeszcze nie przeczytałam, wstyd mnie okrył z tego powodu niczym gniazdko z sianka okrywa myszoskoczka, jednak doba jest po prostu ewidentnie za krótka, żeby zdążyć ze wszystkim. 

Overlord #1
     Uwielbiam zaczynać nowe light novel, to taki dreszczyk emocji, podobny zapewne czuła Ania Shirley, kiedy czytała romantyczne historie. O serii z mrocznym szkieletem w roli głównej słyszałam wiele dobrego, do tego internauci powtarzali, że wersja książkowa jest znacznie lepsza, bo anime bezlitośnie spłyciło pierwszoplanowego bohatera. Kiedy ludzie chwalą jakąś serię, to od razu włącza mi się w głowie lampka alarmowa – coś musi być nie tak, myszy się nie spodoba! Na szczęście Overlord okazał się naprawdę niezłą light novel, dobrze napisaną, ciekawą, mającą do zaoferowania interesujące przemyślenia bohaterów. Niestety, wydanie woła o pomstę do nieba. Zazwyczaj narzekam, że to Waneko źle wydaje swoje mangowe książeczki z obrazkami, jednak Kotori pierwszym tomem Overlorda przebiło wszystko. Okładka została wykonana z dziwnego materiału, przez co niszczy się od samego patrzenia. Nie żartuję! Tom spędził w mojej torbie może godzinę, był ładnie umieszczony między książkami, mangami i innymi ln. Im nic się nie stało, o Overlordzie nie można tego powiedzieć. Wygląda tak, jakby przeczytało go pięć osób, a potem ktoś upchał go w antykwariacie, w koszu z napisem ,,wszystko za 4 cebuliony!". Koszmar. Strony falują niemożebnie, do tego czytelnicy skarżą się, że grzbiet pęka nawet łatwiej niż w przypadku pierwszego tomu Cykad od Waneko. TUTAJ zdjęcia zniszczonych tomików, jakby ktoś był ciekawy. Szkoda, bo w środku mamy kolorowe strony między rozdziałami i śliczną rozkładówkę, przez co książka kosztowała trzy dychy. 

     ReLIFE kupiłam jedynie dlatego, że zobaczyłam w burżujskim empiku jak pięknie się prezentuje i włączył mi się instynkt kolekcjonera. Waneko powiedziało mi, że jest szansa na kolejne kolorowe webkomiksy z Korei, więc może kiedyś doczekam się I Don't Want This Kind of Hero lub chociaż Girls on The Wild's lub The Pale Horse lub Orange Marmelade lub... Ok, już przestaję. 


Teraz zewsząd wylewają się rzeki książeczek z żółtymi okładkami, kolejny tom Harry'ego Pottera, olaboga! Oczywiście, że musiałam kupić tę książkę. Oczywiście, że mnie załamała. Oczywiście, że tak tego nie zostawię i coś planuję. OCZYWIŚCIE

     Polecam za to z całego serca komiks Przez las, dawno nie czytałam równie dobrej i fascynującej rzeczy, wspaniałe polskie wydanie, piękna kreska, klimat! Dosłownie napawam się lekturą. To zbiór kilku opowiadań, które mają mrozić krew w żyłach i faktycznie to robią, a raczej powodują, że czytelnik odczuwa ten pożądany niepokój. Historie odnoszą się często do różnych baśni, czasem konkretnych, czasem po prostu do schematów.

     Jestem popkulturową malkontentką. To prawda. Kiedy zobaczyłam okładkę Króla kruków i przeczytałam opis z tyłu, to już mniej więcej wiedziałam, czego się spodziewać. Ha, trafiła mysza na plewę! Już po pierwszych kilkunastu stronach całkowicie zmieniłam swoje nastawienie, a im dalej, tym mój zachwyt tylko rósł i rósł. Dawno nie czytałam równie dobrej, dojrzałej i wartościowej książki młodzieżowej. Widać, że autorka ma duży dystans do swoich bohaterów, nie tworzy Mary Sue, nie bawi się w klasyczne romanse paranormalne i nie bierze odbiorców książki za ludzi miernej inteligencji. Tak się zachwyciłam, że poleciałam kupić pierwszy tom innej serii Maggie Stefvater, była ładna przecena w empiku, a jak znalazłam kolejny tom Króla Kruków za 17 złociszy w Enigmie, to po prostu oszalałam ze szczęścia. 


Niedługo pojawi się notka, na którą, mam nadzieję, wiele osób czekało C; 


*Pozdrawiam Daniela c:

34 komentarze:

  1. A ja znowu jestem do tyłu z Kuroko! XD
    Tyle LNek, olaboga. Co byś najbardziej poleciła z tej trójki? (Drrr, Log Horizon, Overlord)
    Do wydania Marii to ja już nawet pytań nie mam, czwarty tom to był koszmar. Dozbieram do końca i zapomnę, dobrze, że niedługo seria się kończy. XD
    ReLIFE muszę dorwać koniecznie, w końcu kolorowe! ;_;
    A Wzgórze Apolla szanuję mocno. C:
    ...chociaż sama zatrzymałam się na trzecim tomie. Kurczę, muszę dokupić resztę, bo to świetne mango. ;_;

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jestem do tyłu z wieeeloma rzeczami, ale taki już los mangowca.
      Jasne, że najbardziej poleciłabym Durararę! Jest najciekawsza i ma najfajniejsze postacie oraz fabułę, styl też o wiele lepszy od tego z Log Horizon na przykład. Najbardziej polecam SAO, ale to już przecież wszyscy wiedzą.
      Nie wiem, czy w ogóle kiedykolwiek kupię 2 tom Wzgórza XD Taka bieda.

      Usuń
  2. ,,Overlord" jest dość dobrze napisany, opisy są i w ogóle, ale przeszłam chyba przez dwa rozdziały i na razie to takie meh. W dodatku tomik się niszczy straszliwie. Jechałam z nim do domu, był jeszcze ofoliowany, po kilkunastu minutach czytania zaczął się niszczyć. Nawet jak nic z nim nie robiłam to już okładka była podniszczona.
    ,,Przez las" już planuję kupić, bo ładne ilustracje. A ja lubię ładne ilustracje (i widziałam kilka przykładowych stron, czuję się zaintrygowana, jakbym miała piniondz to już bym kupiła).
    A ja jeszcze nie mam nowego ,,Pottera". Bo rzuciłam pieniądzem na to ładne wydanie w takiej oprawie twardej, z bardzo ładnymi okładkami i jestem teraz biedna. Ale słyszałam, że niewykorzystany potencjał i w ogóle to płacz, ale jeszcze się sama przekonam, kiedyś. Tak.
    Znam jeszcze ,,Drżenie". Znajoma mi opowiadała. Miała zdaje się, kilka tomów w koszmarnych okładkach (nie mam pojęcia czemu graficy tak ranią te okładki, jedna gorsza od drugiej, nic tylko nad tym płakać). Miała mieszane uczucia, ale przebrnęła przez to bez większych urazów.
    ,,Jasioł i Mgłosia" wyglądają cudnie. Zapiszę sobie to, kiedyś kupię.
    W ogóle to muszę napisać, że mysza szaleje jeśli chodzi o październik. Nie wiem jak można tak beztrosko wydawać pieniądze na rzeczy (tak naprawdę to wiem, ale trzeba myszy zrobić wyrzuty sumienia, że baluje za PRAWDZIWE pieniondze zamiast pisać nowe notki).
    Ale ja czekam na wiele notek od myszy D= Jak ja mam teraz wiedzieć co to będzie za notka, hmmm. Czy to Mangowe Pojedynki? A może jakiś yaoicowy kontent? Nowa recenzja? Jakieś topka? A może mysza w ogóle chce zaskoczyć swoich czytelników i przygotowuje coś czego nikt się nie spodziewa, ale co wszyscy chcieliby przeczytać? Hoho, tyle możliwości.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie pierwsze rozdziały są dość meh, ale potem robi się ciekawiej. Ten tomik to jest chyba z papieru toaletowego robiony, tego najgorszego, szarego i szorstkiego >:C Albo nawet gorzej!
      Przez las to nie tylko ładne ilustracje C;
      Nie warto, nie warto kupować tego Pottera, serio. A ja sobie powoli zbieram wydanie w wielkim formacie, twardej oprawie i z ilustracjami C; Kosztuje w zasadzie tyle samo, co to malutkie! Mam nadzieję, że drugi tom dostanę na Gwiazdkę C: Szkoda, że kolejne części wychodzą co roku, ale ilustrator szybciej nie narysuje w końcu.
      Mysza szaleje i przez to w najbliższym czasie nie będzie kupować mangi i będzie mieć GIGANTYCZNE zaległości, tak. W sumie to 7 rzeczy z tego stosu dostałam, 5 książek kupiłam za mniej niż 10zł, a pozostałe 12 zdobyłam w przecenach od 20% do 35% C; Mysza mistrzynią okazji.
      HA, nie dowiesz się. Poczekaj kilka dni C:

      Usuń
  3. Nie mam czasu na LNki, dlatego też ich nie zbieram. :D A jak próbowałam to się zraziłam i na razie wyleczyłam się z pociągu do nich :):):)
    W tym miesiącu trochę serii nadrobiłam z moich zbiorów, przeczytałam też co nieco by napisać recenzje, ale wszystko mi się teraz tak poprzesuwało, bo choroba, bo trzeba nadrobić wykłady na których się nie było = czytanie wielgachnych tomiszczy Białostockiego i innych mądrych.... T^T

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sumie nie mam czasu na nic, ale przez to zbieram jeszcze więcej oto jest paradoks myszy w czystym wydaniu.
      U mnie tez choroba, do tego studia, ble. Znam ból...

      Usuń
  4. Czytałam tego HP i takie.. meh, no bazują przede wszystkim na naszych emocjach. Opierają się na tym, co było, a najlepiej przedstawioną postacią jest Draco Malfoy. Główna oś fabularna całkiem ciekawa, ale tak w sumie, to momentami za bardzo naciągana i przesadzona... Z jednej strony fajnie sobie powspominać, ale z drugiej to nic niesamowitego nie było.
    Co do "Złodziei snów", to ja już się nie mogę doczekać premiery "Przebudzenia króla" <3 Kocham tę serię, jest naprawdę świetna!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. HP ma tyle wad, że mogłabym zrobić z nich listę licząca około 15 pozycji C: Prawda, Draco jest najlepszy, jeszcze czasami Minerwa McGonagall pokazuje resztkę swojego oryginalnego charakteru. Boże, jakie te didaskalia były okropne, najgorsze didaskalia, jakie kiedykolwiek widziałam, jak jeszcze raz zobaczę gdzieś tekst ,,To przerażające.", to uderzę głową w ścianę. Nie zostawię tak tego, NIE.
      C: Król Kruków górą!

      Usuń
  5. Kurcze... Powiem Ci, że nie znam kota który by myszy, jeśli je dorwie, nie torturował ;/

    OdpowiedzUsuń
  6. Wo-wow, ale zbiory! Zazdroszczę. ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. No, całkiem sporo tego. "Harry Potter i Przeklęte Dziecko" też mam (i właśnie czytam), ale pożyczone, inaczej chyba bym się na tę książkę nie zdecydowała, za bardzo obawiałam się jej treści. Nad "ReLIFE" zaczynam się zastanawiać, ale wciąż nie wiem, czy kupię. O! Chyba rozejrzę się za "Przez las", zapowiada się ciekawie, no i lubię nawiązania do baśni. "Króla kruków" już od dłuższego czasu mam w planach, może czas zacząć nieco bardziej się za nim rozglądać... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Racja, nie warto na to własnych pieniędzy wydawać w żadnym wypadku, lepiej pożyczyć, ukraść, cokolwiek, byle nie kupować XD ReLIFE zbyt ambitne nie jest, noale w końcu kolorki, no i zapowiedź, że można po nim wydać jakiś inny webkomiks ;_; To mnie przekonało.

      Usuń
  8. No, ja się jeszcze nawet wrześniem nie chwaliłam, także ten, nie jesteś aż tak opóźniona ;D

    Hmmm, to Stiefvater dobrze pisze, da? Czytałam kiedyś jej "Wyścig śmierci" i, fakt, niezłe to było, ale jakoś nigdy nie miała motywacji, żeby się za co innego brać.
    Nad Overlordem się zastanawiałam, skoro tak rzyciowo wydany, to i dobrze, że ostatecznie nie wzięłam.
    Wzgórze Apolla mam, ale jakoś się nie mogę wziąć do czytania, a to taka dobra rzecz. ReLIFE fajnie by było zbierać, szkoda, że mnie nie stać, ale chociaż sobie czytam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz, czasem zdarza mi się robić posumowanie z dwóch, trzech miesięcy na raz, bo takie lagi miałam, więc nie jest z Tobą źle :D
      Pisze dobrze, przynajmniej Król kurków jest napisany świetnie, byłam pod wielkim wrażeniem niektórych akapitów, niby takie proste, ale jednak widać warsztat.
      Rzyciowo wydany, ale jednak czyta się dobrze, więc nie żałuję.

      Usuń
  9. Jaki piękny stos! Życzę powodzenia w czytaniu tego wszystkiego, ja mam dwa razy mniej a i tak jakoś nie mogę wszystkiego przeczytać, więc też zrobił mi się niezły stos pozycji do przeczytania.
    Obecnie nie bloguję, ale dużo czasu spędzam na twitterze, więc gdybyś chciała to zapraszam https://twitter.com/bakatab (chwilowo otwarty~).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Łącznie to ja mam z 70 rzeczy do przeczytania na półkach, tylko pogratulować :C
      Nie mam niestety Twittera :CCC

      Usuń
  10. Ja zastanawiałam się nad Overlord... ale w końcu zrezygnowałam, stwierdziając, że kupię to, jak dostanę dofinansowanie :D
    O HP słyszałam dużo – zarówno dobrych, jak i złych rzeczy. Jednak mimo wszystko to ńie jest dzieło Rowling, więc stwierdziłam, że raczej nie ma szans na powtórzenie tego potterowskiego klimatu. Utwierdziłam się w przeczytaniu, gdy doczytałam, że to scenariusz.
    Ja chcę Króla Kruków! Kiedyś poszłam do Empika i już go miałam, tylko że nagle powiedziano mi, że musimy iść, bo nie zdążymy na coś tam (już nawet nie pamiętam co ;D) i ponieważ była długa kolejka zamówienie nie doczekało się realizacji... A szkoda.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam tyle rzeczy, które czekają na dofinansowanie...
      W zasadzie pewne fragmenty są całkiem dobre, ale jednak całokształt nie jest na zadowalającym poziomie, autor postanowił wziąć z kanonu to, co akurat Rowling najmniej wyszło, czyli zmieniacze czasu, więc wiadomo, że to nie mogło dobrze pójść. Ale Draco, dla zobaczenia, jak rozwinął się Draco, warto to przeczytać. Kupić nie, ale pożyczyć, ukraść, cokolwiek XD
      >:C Nie wolno wyciągać ludzi z Empików! Teraz chyba w końcu zrobili dodruk i można dostać w normalnej cenie w necie, tak mi się zdaje.

      Usuń
  11. Wow, poszalałaś, super zakupy :) Zazdroszczę Paradise Kiss, zawsze chciałam przeczytać :D Gratuluję liczby wyświetleń i życzę powrotu do zdrowia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz trzeba jakoś dorwać pozostałe tomy, a to masakra jest.

      Usuń
  12. Szaleństwo u Ciebie ;) Zaciekawił mnie ten komiks "Przez las" ma bardzo zachęcającą kreskę, no i piszesz, że warto. Trzeba będzie dopisać go do mojej długiej listy zakupów na przyszłość.
    Taki masakryczny ten nowy Potter? Miałam go w łapkach w biedrze, ale odłożyłam, bo wydawał się jakiś taki ubogi w tekst (wiem, że to na podstawie scenariusza, więc tym bardziej byłam nieufna).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masakryczny... Bardzo. Niedługo (jesli sie uda) udowodnię, jak bardzo.

      Usuń
  13. Ej, widziałam Twój artykuł w którymś numerze Otaku, podglądanym u przyjaciółki. Także tego, od razu zrobiłam Ci reklamę bloga :D
    Mam dość tego Pottera. Wszyscy przeżywają jak stonka wykopki. Zaprawdę, nigdy nie dogadam się z maniakami Rowling.

    OdpowiedzUsuń
  14. Spora kolekcja:)Zastanawiam się nad oglądaniem Paradise Kiss, ale na pewno manga lepsza:)

    OdpowiedzUsuń
  15. OMG JAK TU ŁADNIE <3 znaczy no wcześniej również było ładnie, ale teraz jest bardziej przejrzyście :D
    O matko, tworzysz bibliotekę i mangową i książkową haha :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. NO! Ktoś docenił szablon, który sama zrobiłam XD
      Tak, w zasadzie biblioteka ksiązkowa liczy sobie jakoś 420 tomów, a mangowa tylko z 280 C;

      Usuń
  16. Im więcej książek, tym lepiej! ;)
    I jaki zacny szablon :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Gratuluje tylu zdobyczy *w* zaciekawilas mnie tym "krolem krukow" więc w najblizszym czasie go dopadnę :)
    Jestes bardzo pozytywną osobą, i mam zamiar zostać tu na dłużej :)
    Zapraszam do mnie:
    Dariavaria.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  18. Z kolorowych kumiksów to ja chcę to
    http://www.mangago.me/read-manga/never_understand/

    Za każde piniondze bym kupowała

    OdpowiedzUsuń
  19. Gratulacje z okazji przekroczenia 100 000 wyświetleń! :D
    Ładny jest ten nowy wygląd bloga. :) Piękny stosik Ci się uzbierał z ciekawymi książkami. ^^
    Gorąco Pozdrawiam Fejwsi.

    OdpowiedzUsuń