Wszyscy wrzucają sobie ostatnio na blogi zdjęcia swoich mang, płyt, figurek, ślicznych przedmiotów z Japonii, a ja czytam to, oglądam piękne fotki czuję się gorsza. Poczucie wykluczenia to poważny problem, a ja chciałabym temu zapobiec, bo człowiek to zwierz społeczny, tak jak szczur, a ja kocham szczury. Rozumiecie więc, dlaczego musiałam wyjąć wszystkie mangi, magazyny i książki okołojapońskie z regału i poukładać je na podłodze? Regalik też musiałam dokładnie obfotografować, przed wybebeszeniem, rzecz jasna.
Tak właśnie wyglądają moje zbiory. Mangi, manhwy, light novel, książki, zakładki, magazyny, plakaty, koszulka, kubek, długopis... Tylko przypinek brakuje, ponieważ są przypięte, a jeszcze tak bardzo nie czuję się zdesperowana, żeby je odpinać.
Od czasu, gdy pisałam notkę, przybyło jeszcze parę mang... A w lipcu nie miało już być żadnych mangowych zdobyczy.
Nie komentujcie obecności Dia Game, Exitusa, książki Kotlet, Neo Arcadii... Mysza lubuje się w słabych yaoicach i czasem dla szalonej uciechy i zaspokojenia ciekawości sięga po coś, czego poziom jest dyskusyjny. Tak, to ja podbijam tym najgorszym yaoi wyniki sprzedaży. Nie musicie dziękowiać, wydawnictwa.
Mangi/manhwy: 210
Light novel: 5
Książki: 12
Magazyny: 28
A to taki Koro-sensei, którego skleiłam. Teraz już wiem, że papercraft to zdecydowanie nie moja bajka.
Wiem, że to tak bardzo skromne w porównaniu do wieloletnich zbieraczy, którzy inwestują w importy i sto mang to dla nich nic, ale jestem ubogą licealistką ;___; Dużo się napracowałam, żeby tyle zebrać i jestem dumna z mojej kolekcji.
Najpierw mówi innym, żeby wrzucali, po to, żeby potem na nich zwalić, że sama wrzuca, patrzcie, patrzcie :P
OdpowiedzUsuńI już miałam komentować Kotleta!
Heheszki, bo ja przebiegła jestem.
UsuńAjtam, trzeba poznać Kotleta.
Hahah, dokładnie o tym samym pomyślałam :DDDD
UsuńWow! Całkiem niezła kolekcja! *.* Też bym tak chciała, ale zdecydowaną większość swoich pieniędzy przeznaczam na książki... Stąd pozostaje mi czytanie skanlacji po angielsku na jakimś MangaFoxie czy innym portalu tego typu.
OdpowiedzUsuńKsiążki to ja sobie ściągam na chomiku C: I jestem zapisana do czterech bibliotek (choć to nadal za mało...), mang tam raczej nie dostanę. W ogóle mam taki mangowy głód, że czytam często w skanach wszystko, co mi w ręce wpadnie.
UsuńJa z chomika ściągam tylko książki, gdy na "już, teraz!" potrzebuję coś przeczytać :P Do biblioteki też jestem zapisana i mam jeszcze współpracę z przyjaciółką na podstawie takiej, że zazwyczaj nie kupujemy tych samych książek i potem sobie pożyczamy. Jest naprawdę niewiele serii, które mamy obydwie (chyba tylko 4, co daje 10 tych samych książek). Ale jednak: co własne książki, to własne!
UsuńMoje biblioteki są chyba zbyt ubogo wyposażone, zwłaszcza, jeśli chodzi o fantastykę i różne paranormal romance. Własne książki to ja sobie mogę kupować w księgarniach z sieci Tania Książka lub na różnych wyprzedażach, wtedy mam rozrywkę za pięć lub dziesięć złotych. Nowości są dla mnie zwyczajnie za drogie, w ogóle ceny książek stale rosną. Mangi to jednak hobby dla mnie ważniejsze, tu bardziej liczy się kolekcjonowanie, zbieranie serii, łatwiej ogarnąć nasz rynek, do tego trochę można też ogarnąć rynek USA.
UsuńTo prawda, książki są strasznie drogie, co mnie bardzo boli :( Dlatego zawsze, jak widzę serię muszę rozważyć, czy kupować czy wypożyczać z biblioteki, bo czasami naprawdę nie warto na to tracić pieniądze. Ja mam bardzo mało mang w domu, bo tylko 7 tomików... W tym dwa dostałam za darmo do recenzji na jedną stronę, dwa dostałam na urodziny, jedno na mikołaja klasowego, więc suma summarum kupiłam tylko dwa tomy na pierwszym w życiu konwencie :P
UsuńZa jedną książkę zwykle mogę kupić trzy mangi... Ich zbieranie ekscytuje mnie o wiele bardziej. Chciałabym mieć alternatywę ,,kupuję książkę lub wypozyczam z biblioteki", bo u nas w bibliotekach zwyczajnie prawie nic nie ma, a mówię tu o Bibliotece Wojewódzkiej w Bydgoszczy. Nie mam pojęcia, na jakiej zasadzie oni dobierają księgozbiór, nie mają Ricka Riordana, ale za to jest niszowa Japonizacja. Cuda, panie.
UsuńU mnie na szczęście większość książek, które chcę wypożyczyć jest, tylko często ciężko się na nie załapać, bo są akurat wypożyczone. Współczuję, że nie masz zbyt dobrze zaopatrzonej biblioteki >< W tym układzie faktycznie pozostaje tylko chomik.
UsuńTeoretycznie moja biblioteka w małym miasteczku w porównaniu do innych jest dobrze zaopatrzona, ale nie ma książek, które mnie interesują. Jestem typem osoby, która pamięta, gdzie leży jaka książka XD Moja babcia tam pracuje.
UsuńChomik to moja miłość.
Rozumiem, to w dalszym ciągu pech, skoro nie ma tego, co chcesz czytać :P
UsuńJest Lem i trochę o mitologii słowiańskiej, mogło być gorzej.
UsuńZazdroszczę kolekcji, serio *.* Ja jednak musze zostac przy skanach, bo kasa leci na książki i ubrania XD
OdpowiedzUsuńRzadko kupuję sobie coś innego niż mangi i tanie książki, kwestia rozlokowania finansów :D
UsuńZazdroszczę takiej kolekcji :) Ja mam tylko skompletowany Death Note :)
OdpowiedzUsuńhttp://leonzabookowiec.blogspot.com/
A mnie właśnie to się nie udało :<
UsuńMoże w przyszłości Ci się powiedzie :D
UsuńA co do Twojego komentarza u mnie, miałam to samo, wszędzie czytałam ochy i achy, ale jak się okazało bardzo polubiłam tę książkę.
Piękna kolekcja :D Może kiedyś też taką uzbieram :x Zastanawiam się, czy kupic Atak Tytanów bez żalu. Wydaje się być ciekawą dwutomówką
OdpowiedzUsuńJeśli lubisz i znasz główną serię, to to wręcz pozycja obowiązkowa :D
UsuńMyślę, że mój portfel długo nie poniesie moich pieniędzy :p Teraz tylko decyzja nad tym czy kupić jeszcze Przekleństwo siedemnastej wiosny i mogę kupować :D
UsuńNie czytałam, więc nie mogę ani polecić, ani odradzić :D W ogóle to masz plusy za Zakuro na blogu :D
UsuńJedna z moich ulubionych mang *-*Szkoda tylko, że nie mam calej serii(mam 1 tom) bo resztę czytam u koleżanki. :( Ale dzięki temu ja mam inne tytuły od niej i się możemy wymieniać :D
UsuńO tak, Zakuro jest super, szkoda tylko, że wychodzi w takim tempie, w jakim wychodzi. Ale to oczywiście wina złych Japońców, prawda, Yanek? :C
UsuńMasz MALa, Polu? :D
Własnie ogarnęłam, że masz, ale ja mam bałagan w głowie :<
UsuńMoja kolekcja jest jeszcze mała bo czytałam po angielsku, ale mam nadzieję że będzie dalej powoli rosnąć :D Szkoda tylko ze nikt w domu nie podziela mojego hobby :x
UsuńU mnie na początku też nie byli zachwyceni, ale z biegiem czasu się to zmieniło.
UsuńOoo ile tego! Dywaniki z mang są piękne! Chciałam zrobić, ale stwierdziłam, że u mnie to by był raczej wieżowiec a nie dywan, bo spora przewaga moich zdobyczy to długie serie, więc odpuściłam. xD
OdpowiedzUsuń*patpat* Wiem co to znaczy mieć na półce coś, co znalazło się tam nie do końca wiadomo jak i kiedy. Mówi to ktoś kto posiada całe Vampire Knight, ba nie tylko posiada, ale nawet przeczytał!
Koro-sensei taki piękny! <3
To by była taka makieta miasta, takiego rozwiniętego miasta z wieżowcami.
UsuńDo dziś nie wiem, jak do mnie Alicja w Krainie Serc trafiła, po prostu nie mam zielonego pojęcia.
Hehe, zobacz na moją favikonę C:
Piękna!! <33
UsuńO i zapomniałam napisać, że masz bardzo ładnie zorganizowane półeczki, moja pedantyczna dusza się cieszy. ^^
Mnie denerwuje, że jednak nadal nie mogę zdecydować się, jak układać, bardziej wydawnictwami, czy może tematyką. Ułożyłam więc sobie tak, że najwyższa półka ma być taka ,,dojrzała", potem są dwie półki typowo wanekowskie, potem Kotori (niemangowe, yaoiowe, yaoiowe Ringo Ame, yaoiowe SJG i shoujo od SJG), a ostatnia to głownie małe wydania JPFu i to, co mi nie wlazło. Pragnę większego porządku, ale nie idzie.
UsuńMam tak w pokoju, że jak mi szczur przesunie słoik na komodzie, to cierpię i muszę zaraz poprawić.
Miałam dokładnie ten sam problem ostatnio i aż zasięgnęłam rady na twitterze, bo robiłam porządki na półkach i też nie wiedziałam, czy powinnam układać tematycznie, wydawnictwami, rozmiarem, czy jak. Ostatecznie i tak wyszedł mi miszmasz, bo dopóki kolekcja wciąż jest otwarta, i wciąż przybywają nowe tomy to niestety nie da się tego tak idealnie ułożyć jakbyśmy chcieli. T.T
UsuńHahaha, widzę, że nie tylko ja mam takie dziwne problemy. Nawet robię sobie czasem wykresy w Excelu, ile mang mam od jakiego wydawnictwa. To się robi już trochę chore.
UsuńNiedługo mi się półki skończą :C
Posiadasz pokaźna kolekcję mang! Też posiadam w swojej kolekcji parę mang o których poziome nie warto nawet dyskutować, kottleta oczywiście też mam :P Twój Koro-sensei też ładny, zawsze jestem zdania że, własnoręcznie zrobione fanty cieszą podwójnie.
OdpowiedzUsuńRobię sobie krzywe zakładki czasem z wydrukowanymi obrazkami :D
UsuńNo jak można nie mieć choć próbki Kotleta, no jak, przecież to raduje umysł i cofa nas na chwilę w rozwoju!
Normalnie nie mogę, gimbus się we mnie budzi!
OdpowiedzUsuńTWOJA STARA JEST SKROMNA D:
Dla mnie to to jest jakiś nieosiągalny poziom, dobrze o tym wiesz i śmiejesz mi się w twarz. Zawiodłam się brakiem pięknego wykresu słupkowego. Czemu go nie ma, pytam? Zrecenzuj kiedyś Exitus Letalis albo tę książkę xD Chcę!
CO XD
UsuńŚmieję się w twarz XD Czemu wszyscy mają o mnie tak niskie mniemanie, przykro mi się robi :< Nie ma wykresu, bo jeszcze nie zdurniałam do tego stopnia, żeby któryś wstawić. Chodzi o ten z wydawnictwami, czy ten z mangi/manhwy/light novel/książki/magazyny?
Nie zrecenzuję, bo bym za bardzo śmiechła nad tym i to by wyszło pastwienie się, a nie rzetelna recenzja. Choć może kiedyś...
Wybacz xD
UsuńNie no, nie aż tak. Ale ty wiesz, że się śmiejesz, tylko przyznać nie chcesz.
Oba wykresy. Piękne były.
Ja to bym chętnie przeczytała nawet jak się pastwisz xD Może nawet chętniej?
NO WIEM XD
UsuńNo dobrze, kiedyś to zrobię, ale bym musiała Exitusa mieć nowe tomy, a nie chce mi się na to pieniędzy tracić. I jak już będziemy obie sławne, to kiedyś ktoś się do tej recenzji dokopie i wyjdę na potwora i wredną babę.
Jak będziemy sławne i będziemy się kąpać w dolarach, będziemy miały to gdzieś C:
UsuńI w jenach.
UsuńJaka fajna, duża kolekcja! :D Nie martw się, ja jestem biedną licealistką, która w ciągu pięciu lat zebrała ledwie 30 tomików mang. :p
OdpowiedzUsuńAle takie uzbierane najlepsze C:
UsuńKoro-sensei! Świetnie wyszedł!
OdpowiedzUsuńMówisz, że inni mają większą kolekcję, NIE WAŻNE, TY I TAK MASZ DUŻĄ! Ja mam tylko tą jedną mangę, ale za to fajną :)
Koro-sensi, kiedyś kupię pluszowego i będę z nim spać, muahahahhahaahah.
UsuńMoże jest dakimakura z koro-sensei D:
UsuńTo jest myśl!
UsuńTej z centaurem i tak nic nie przebije
UsuńNic
Nawet taka, ze szkieletem co widziałem
Nic powiadam Ci.
Nie ma chyba dakaiakury z koro-sensei :_:
Prostokątny Koro-sensei! Może akurat próbował schować się w akwarium...
OdpowiedzUsuńCałkiem sporo tego wszystkiego. Też planuję przygotować podobną notkę, ale na razie czekam jeszcze na nową półkę, bo powoli zaczynam ustawiać stosiki mang gdzie popadnie... :p
To takie trochę bluźnierstwo, ta prostokątna głowa, prawda? Ale dobre wytłumaczenie z akwarium.
UsuńNie mogę się doczekać tej notki, kocham patrzeć na kolekcje innych :D
To na pewno było akwarium. :D
UsuńBo pieniądze się kończyły i trzeba było coś zjeść, a rybki takie tłuściutkie...
UsuńMagnowe dywany są najlepsze QnQ. Patrząc na Twój aż zamarzył mi się własny, ale dopiero co robiłam porządki na półkach i jak pomyślę, że po raz kolejny miałabym to wszystko ściągać, to mnie trochę boli. :c
OdpowiedzUsuńTeraz to już chyba nigdy takiego dywanu nie zrobię, bo to zbyt uciążliwe. Ale półek zdjęcia też mozna wstawić C:
UsuńMyszkom nie wolno się załamywać stanem kolekcji, zważywszy na fakt, że zdezelowane koty mają o wiele mniej.
OdpowiedzUsuńPaździernik 2014 - teraz
Mangi: 37
Light novel: 0
Magazyny: 1
No i na mojej półce nie stoi Koro-sensei ;-;
Dlatego nie robię zdjęć swojej (i tak za małej) półeczki. Może jakiś mini dywanik, by się ułożyło, ale ostatnio malowałam pokój i nie chcę mi się znowu wszystkiego zdejmować i później układać. No, ale gratuluję pokaźnej kolekcji (aż zazdroszczę ci zdobyczy takich jak ,,Cat Shit One").
Ajtam, ja kiedyś też miałam kilka mang na krzyż XD
UsuńFaktycznie, Koro-sensei robi różnicę.
Cat Shit One sprzedawali po 2zł za tom w sklepie Waneko.
Gdybym wiedziała to zaopatrzyłabym się. Uwielbiam utwory, w którym rozgrywa się jakaś wojna.
UsuńCałkiem spora kolekcja ;D może kiedyś też będę miała taką :P
OdpowiedzUsuńKorosensei cudny <3 Gdyby nie to, że od jakiegoś czasu nie mam drukarki, może nawet też bym spróbowała sobie takiego zrobić, zobaczyłabym, czy wciąż mi wychodzą papercrafty.
OdpowiedzUsuńMoja kolekcja uboższa i ilościowo, i jakościowo pewnie też, ale za to! mam cały jeden tom Ansatsu Kyoushitsu! I Pokemonów! Po niemiecku, ale zawsze!
Oja, tom prawdziwy Ansatsu Kyoushitsu ;__;
UsuńCzuję Twoją chęć zrobienia takiego wpisu, ale u mnie mango rozdzielone jest na dwa miasta i cześć tytułów jest w pozyczeniu :< I tak nigdy nie umiem się do tej notki zabrać i zazdroszczę coraz bardziej!
OdpowiedzUsuńJak na liceum kolekcja naprawdę imponująca :D Poluj dalej (polecam stronki z tanim mango na fejsie) jesxcze nas wszystkich przegonisz!
Czuję Twoją chęć zrobienia takiego wpisu, ale u mnie mango rozdzielone jest na dwa miasta i cześć tytułów jest w pozyczeniu :< I tak nigdy nie umiem się do tej notki zabrać i zazdroszczę coraz bardziej!
OdpowiedzUsuńJak na liceum kolekcja naprawdę imponująca :D Poluj dalej (polecam stronki z tanim mango na fejsie) jesxcze nas wszystkich przegonisz!
Właśnie najbardziej się boję, że kiedyś będę musiała rozdzielić swoją kolekcję ;_;
UsuńZa dużo nowych rzeczy kupuję, żeby móc kupować też starsze mango :c
A właśnie trik polega na tym, że a) kupując starsze mango można kupić od razu całą serię i połknąć ją za jednym zamachem b) jest taniej 8D
UsuńNo kupuję tak czasem straszne mango :3
UsuńBardzo ładna kolekcja, lubię oglądać co tam inni mają i jak układają na półkach. Widzę mangowy Zmierzch, kiedyś chciałam kupić bo kreska niezła, wyszedł u nas więcej niż 1 tom?
OdpowiedzUsuńZastanawia mnie też czemu niektóre tytuły numerkami ustawione są od prawej do lewej, a inne normalnie? To ma jakieś znaczenie? :P
Wyszły u nas chyba już trzy tomy, w sensie cały manhwowy Zmierzch i chyba Księżyc w nowiu.
UsuńTo ma znaczenie, numerkami od prawej do lewej ustawiam tytuły, które czyta się od prawej do lewej, a od lewej do prawej te, które czyta się od lewej do prawej. Na mojej półce wszystko ma jakieś znaczenie.
Księżyc w nowiu nie wyszedł po polsku i prawdopodobnie nigdy nie wyjdzie, bo wydawnictwo nie chce już tego wydawać. :C
UsuńNo cóż, trochę szkoda, bo manhwowy Tłajlajt był tak z trzy razy lepszy od oryginału.
UsuńPokaźna kolekcja! :) Aż milo patrzeć jak wszystko jest tak ładnie i równiutko poukładane :3.
OdpowiedzUsuńA jaka regularność w pisaniu notek! Daj mi odrobinę Twojej weny, Myszo! Podziel się z potrzebującą!
Twoje mangi pokroju Dia Game i tak nie maja najgorzej, w końcu mogą dumnie stać na czyściutkiej półce. Ja schowałam moje mangowe niewypały pod łóżko, aby nikt je nie znalazł. No bo w końcu trzeba dbać o domowników i możliwych gości, a nie narażać ich na pierwszy tom Elfen Lied.
Btw, jaka jest Twoja opinia na temat "Skrzydełek" od Kou Yonedy?
Uwielbiam taki porządek, książki muszą byc poukładane, bo inaczej nie wytrzymam.
UsuńRegularność trochę ucieka, bo chcę rzucić podsumowaniem lipca, a mangi mi nie przychodzą. Mam co prawda dwie notki tematyczne na zapas, ale... Moja wena sama jest dziwaczna, jednego dnia siadam i pisze trzy notki, a potem tydzień nic.
ELFEN LIED XDDD Rany, Dia Game jest lepsze. Nawet recenzowałam mangę Elfen Lied na starym blogu, możesz rzucić okiem ;) Że ja to wytrzymałam psychicznie.
Jeszcze nie mam żadnej opinii, tylko przejrzałam. Skrzydełka dostałam od szefowej Kotori, bo urzekła ją moja historia :3
Mój porządek na półkach skończył się niestety, kiedy skończyło się na nich miejsce. A ja mądra inaczej, zamiast oszczędzać na nowy regał, kupuję coraz to nowe mangi. -_-
UsuńJestem bardzo ciekawa Twoich nowych notek. Nie każ nam długo czekać! :D
Ja mam dość podobna wenę z pisaniem recenzji. Raz w jeden dzień uda mi się ładnie wszystko napisać, a innym razem przez dwa tygodnie jestem w stanie sklecić tylko coś niegramatycznego. Ech...
Ja dostałam Elfen Lied na urodziny xD. Z jednej strony fajnie, że koleżanka pomyślała o moim hobby, jednak z drugiej... Kurcze, tyle mang jest we Włoszech a ona kupiła mi to "coś". No cóż, za nieświadomość się nie kara xd. A recenzje z chęcią przeczytam :).
Jaki niespotykany sposób zdobycia nowych tomików. A na Twoją opinię i tak czekam. Jak znajdziesz wolny moment i chęci, aby przeczytać to napisz co w trawie piszczy :P.
Boję się, że niedługo mnie też całkiem skończy się miejsce... A i tak chowam książki po szafach.
UsuńJutro pojawi się notka :D
W ogóle podziwiam Cię za to, że jednak piszesz dużo recenzji, i to recenzji tytułów, które są mało znane i często dość trudne. Ja potrafię recenzję czasem przez równy rok pisać, ech.
Nie wiedziałam, że we Włoszech wydano Elfen Lied, to straszne, że ta manga tak się rozprzestrzenia. Czytałaś całość? Tak od połowy to się zaczyna najprawdziwszy w świecie obłęd, po prostu obłęd. Człowiek nie wierzy, że coś tak naciąganego i nielogicznego zostało wydane, ba, ma fanów! Sama znam jednego.
Napiszę :D
Przede wszystkim dzięki za miły komplement! Nie ma większej motywacji, niż wiedza, że twoja praca jest doceniana przez innych :). Bo z recenzjami to ciężki orzech do zgryzienia. Mnie samej zajmuje to dużo czasu, a niby powinnam się już przyzwyczaić.
UsuńCo jak co, ale włoski rynek mangowy do za małych nie należy (dwa giganty wydaja łącznie miesięcznie około 50-60 tomików). Szkoda tylko, ze ostatnio są licencjonowane same średnie tytuły. Dodatkowo tylko dwa wydawnictwa działają sprawnie jak nasze Waneko. Pozostałe to taka mieszanka Studia JG i Yumegari. A żeby było fajnie, to właśnie te wydawnictwa wydaja ciekawe dla mnie mangi :(.
Niet, nigdy nie poznałam kontynuacji Elfen Lied. Mam tendencje do szybkiego porzucania mang tego pokroju. Aczkolwiek i tutaj zdarzają się wyjątki xd.
W ogóle denerwuje mnie, że większość osób do pisania recenzji zabiera się w taki sposób:
Usuń1. Kopiuj wklej opis fabuły.
2. Dośc bezkrytyczny i pobieżny opis bohaterów.
3. Coś o grafice, ale zwykle oględnie.
4. Omg, podobało mi się XD
Kocham, po prostu kocham.
Rany, wiedzialam, że włoski i francuski rynek należą do dużych, ale nie wiedziałam, że aż tak. U nas jak Waneko wyda 10 tomików w miesiącu to jest dużo XD A tłumaczą się tak samo jak Studio, że to wszystko wina pogody/złych Japończyków/rozpoczęcia roku szkolnego?
Szkoda, bo to jeden z najcudniejszych mózgotrzepów, jakie dane mi było przeczytać w moim krótkim życiu. Wrażenia niezapomniane.
Jak szybko i trafnie rozlozylaa wiekszosc recenzji na czynniki pierwsze. Takie recenzje raczej wiekszosc, jak nie wszystkich draznia, bo sa niewartosciowe (z calym szacunkiem do ludzi piszacych takie posty). Ale to i tak nie jest najgorsze. Wez to skomentuj! To dopiero proba Twoich nerwow i Twojej wyobrazni.
UsuńZ drugiej strony, szlachetnie usprawiedliwie kolegow po fachu, kazdy od czegos zaczynal. Sama przyznaje, ze moje pierwsze recenzje sa slabe, a nawet tym obecnym (nawet jesli polepszylam sie) co nieco brakuje. Gorzej jest jak osoba sie nie rozwija -_-.
Tutaj jest jeszcze lepiej! W ogole sie nie tlumacza! Tylko czasami jak maja dobry humor odpowiadaja w komentarzach,cos w ten desen: "Droga S, nie mamy obecnie nowych informacji do przekazania. Jak cos sie zmieni to umiescimy komunikat". A biedna zwykla osobka pytala sie tylko o date wydania nowego tomiku jakies tam serii. Mnie w ogole poniekad szokuje jak malo wydawnictwa mangowe wloskie sie komunikuja z fanami. Czesto zmieniaja regularnosc wydawania danej serii nie uprzedzajac czytelnika!
Ja mialam maly mozgotrzep jak kolezanka pokazala pierwszy tomik Elfen Lied nauczycielowi. Kochalam w tamtym momencie szczera miloscia moja kolezanke.
ps. Sorry za brak polskich znakow, ale komputer sie buntuje i jestem zmeczona :(.
Ile tego masz! :O
OdpowiedzUsuńEj, czekaj, jak to licealistką? Zawsze sobie wyobrażałam Ciebie jako osobę starszą ode mnie. Chyba mnie coś ominęło, albo nawet bardzo dużo.
Tak, w tym roku idę dopiero do klasy maturalnej :D Blogowanie zaczęłam chyba w pierwszej klasie gimnazjum C:
UsuńRzeczywiście sporo osób robi posty z mangowymi kolekcjami, ja oczywiście też muszę to zrobić bo strasznie mi się to podoba XD. Już dawno nie liczyłam swoich zdobyczy, ale mam mniej od Ciebie, tak z 50 tomów.... Przeczytałabym Wampirzycę Karin, ale nie chce mi się szukać dobrych ofert -,-.
OdpowiedzUsuńW zasadzie akurat w przypadku tej mangi łatwo o dobre oferty, ale raczej do pojedynczych tomików, o całość ciężko.
UsuńMożesz się cieszyć, bo moja kolekcja jest zdecydowanie skromniejsza, ale i tak uważam ją za zbyt dużą. XD
OdpowiedzUsuńJak ja pragnę notki o twórczości Kotleta i słabych Jajojcach, proszę zrób to. <'3
Lubię takie porządnie poukładane kolekcje, bo na mojej półce zawsze muszę mieć wszystko równiutko i rozmiarem ułożone, aż miło się patrzy. :D
Ale są notki o słabych yaoicach :D A o twórczości Kotleta nie będę pisać, bo to by było po prostu zle. Przeczytałam tylko jeden tom Exitusa, ale bym mogła elaborat napisać. Powiedzieliby mi, że jestem hejterem, bo omg nie ma czegoś takiego jak krytyka.
UsuńPolecasz Wolf's rain ? Ostatnio zainteresował mnie ten tytuł i nie wiem czy kupić.
OdpowiedzUsuńAnime lepsze, bo manga w zasadzie to jego telegraficzny skrót. Mnie samo anime znudziło, dlatego kupiłam mangę. Jeśli lubisz tematy zmiennokształtnych to seria dla Ciebie :D
Usuń